I KROWA BYWA NERWOWA

I KROWA BYWA NERWOWA
© ANNA KOKESCH | RATOWNICTWO GÓRSKIE

I KROWA BYWA NERWOWA

I KROWA BYWA NERWOWA

Wakacje! Lato! Urlop!
Wiele osób pakuje całą familię w samolot, aby spędzić dwa tygodnie pod palmami (co ostatnio jest dość ryzykowne), inni rozkoszują się polskim morzem, jeziorami, górami, działką własną lub u cioci – możliwości jest wiele.
Jak co roku, wielu polskich turystów zarejestruje również Austria. Piękne góry, zadbane pensjonaty, drogo bo drogo, ale „raz się żyje”.
Austria jest krajem niewielkim, ale produkującym mnóstwo rozmaitych rodzajów sera z mleka krowiego, którego dostawczynie pasą się na pięknych, zielonych, alpejskich pastwiskach. Wiele ścieżek turystycznych wiedzie niestety przez takie pastwiska, a pasące się krowy budzą ogromne zainteresowanie – zwłaszcza u dzieci, które do tej pory widziały na żywo wyłącznie wielbłądy, a krowę na obrazku.
I tu zaczyna się problem.

Z niewiadomych przyczyn, alpejskie krowy stały się w ostatnich latach nieobliczalne. Mnożą się wypadki agresji tych zwierząt i atakowanie przechodzących przez pastwiska turystów.

Nie dalej jak przedwczoraj, para starszych i – jak podają media – prawidłowo zachowujących się turystów, została poważnie poturbowana przez rozjuszoną krowę.
W ubiegłym roku niemiecka turystka została przez krowy zatratowana.
Austriackie prawo klasyfikuje krowy jako zwierzęta łagodne, a związku z tym poranionym turystom (niezależnie od ich nacji) NIE PRZYSŁUGUJE PRAWO UZYSKANIA ODSZKODOWANIA.
Może więc warto byłoby umieścić w polisie ubezpieczeniowej sentencję, która przynajmniej częściowo zabezpieczałaby Bogu ducha winnego turystę?
Austriacy udzielają turystom porad z których najbardziej istotne, to:

  • Należy unikać przechodzenia przez stado.
  • Należy przejść obok stada zachowując bezpieczny dystans.
  • Nie hałasować, nie krzyczeć, zachować spokój.
  • Dobrze jest, jako przedłużenie własnego ramienia, nieść z sobą jakiś kij(kijek), ale nie może on służyć do przepędzania lub bicia zwierząt.
  • Drzewa i krzaki stanowią dobrą asekurację (no, może nie zawsze, sama widziałam jak kiedyś krowa wparowała w kosówki z szybkością rozpędzonej lokomotywy)
  • Nie należy stawać między cielęciem a jego mamą, nawet wtedy kiedy chce się szybko zrobić jedno zdjęcie (bo taki słodki cielaczek!)
  • Nie dotykać i nie karmić krów. Niewłaściwie w tym przypadku pojmowana miłość do zwierząt, może wywołać ich nachalność i w efekcie spowodować zagrożenie. Nadto, karmienie zwierząt wywołuje u nich instynkt walki o „ stopień ważności „ w stadzie.
  • Psy powinny być trzymane na smyczy, a wędrując z psem powinno się stada krów jak najdalej omijać.
  • Należy się starać o niepłoszenie krów, na przykład wtedy kiedy całe stado odpoczywa.
  • Mountainbiker: w jak najwolniejszym tempie i spokojnie przejeżdżać koło stada.
  • Przechodząc przez pastwisko należy cały czas obserwować krowy i ich zachowanie, aby móc odpowiednio zareagować.
  • Furtki pastwiska należy zawsze zamykać ( to jest naprawdę bardzo ważne!!!)

Należy również uważać nieco podczas jazdy samochodem. Jesienią, kiedy stada zostają spędzane w doliny, krowy są pod kontrolą.

Bywa jednakowoż, że wybierają się same „do domu” i potrafią idealnie zastawić drogę. Używanie klaksonu może je wprawić w dziki popłoch, więc trzeba troszkę odczekać, a potem pomalutku i w „krowim tempie” wydostać się z blokującego szosę stada.
Alpejskie szlaki i piękne schroniska czekają na turystów, ale dobrze jest być doinformowanym i rozważnym, a wszyscy turystyczni nowicjusze powinni przed planowanymi wycieczkami odwiedzić punkt informacji turystycznej.

Dla przypomnienia, w austriackich Alpach:

140 – alpejski numer ratunkowy
144 – numer ratunkowy Czerwonego Krzyża
120 – europejski numer alarmowy

 

A zatem – miłego urlopu !

Anna Kokesch „Antenka”

Avatar photo
O Anna Kokesch - Antenka 259 artykułów
Anna Kokesch - w latach 1972-1974 kierownik administracji Zarządu GOPR