NO TO WEZWIEMY SOBIE HELIKOPTER

NO TO WEZWIEMY SOBIE HELIKOPTER
Bild von S. Hermann & F. Richter auf Pixabay

NO TO WEZWIEMY SOBIE HELIKOPTER

NO TO WEZWIEMY SOBIE HELIKOPTER

Około 300 razy w roku, helikoptery austriackiego ministerstwa spraw wewnętrznych transportują z gór w doliny osoby, które nie odniosły żadnych obrażeń – podał do wiadomości  rzecznik prasowy ministerstwa. Są to osoby, które albo zbłądziły i nie potrafią odnaleźć oznakowanego szlaku, albo wskutek przemęczenia nie są w stanie zejść o własnych siłach.

Ponieważ ilość akcji tego rodzaju rośnie, a koszt 1 godziny lotu helikoptera wynosi ca 2500 €, ministerstwo zamierza wprowadzić opłaty w miejsce darmowej dotychczas usługi. Zaznaczam, że chodzi tu o helikoptery policji, a nie helikoptery ratunkowe – jak na przykład Christophorus.

Okazuje się bowiem, że zarówno wśród alpinistów jak i  turystów wędrujących w Alpach, zapanowała niefrasobliwa pewność uzyskania bezproblemowego, szybkiego i gratisowego transportu w dolinę.  Przy pomocy policyjnego helikoptera.

Nader mylnym jest przekonanie, że każdy kto w górach znajdzie się w trudnej sytuacji,  jest automatycznie uprawniony do wybawienia z opresji przy użyciu śmigłowca.

Akcja ratunkowa w górach to nie jest koncert życzeń!

Helikopter ratunkowy jest używany wyłącznie wtedy, gdy jest to rzeczywiście potrzebne. Nie można sobie „wybrać” rodzaju  prowadzenia akcji ratunkowej – podkreślił w wywiadzie opublikowanym przez austriackie media  Peter Veider – szef ratowników w Tyrolu.

W wielu przypadkach, transportowani – ale nie ranni –  turyści, sami są odpowiedzialni za sytuację w której się znaleźli, a która  wynika z nieprzygotowania do wycieczki. Stopień trudności zaplanowanej trasy, warunki pogodowe, własne możliwości kondycyjne  – wszystko to należy wziąć pod uwagę przed wyruszeniem w góry.

Austria dysponuje doskonałą siecią  ratowniczą, ale nie można dopuścić do jej nadużywania.

źródło informacji: Tiroler Tageszeitung Online –  „Rettung kein Wunschkonzert“

Z podobnym problemem  konfrontowani są ratownicy górscy w Polsce.  Czy zamieszczony 5 lat temu na stronie TVP Info artykuł stracił na aktualności?  Nie przypuszczam. Link: http://www.tvp.info/8065719/smiglowiec-topr-jak-taksowka

„Apelujemy do turystów wybierających się na tatrzańskie szlaki o zachowanie rozwagi. Przed wyruszeniem w góry starannie zaplanujmy nasze wycieczki a ich przebieg odpowiednio dopasujmy do naszych możliwości.” – piszą ratownicy TOPR w obszernej notatce zamieszczonej 14 sierpnia b.r. na Facebooku .

Kilka miesięcy temu, na jednym z forów czytelniczych, gdzie dyskutowano któryś z wielu górskich wypadków,  przeczytałam:

… No to wezwiemy sobie helikopter!  A ratownicy? Nie róbcie z nich bohaterów! Od tego są!

 

 

 

Avatar photo
O Anna Kokesch - Antenka 259 artykułów
Anna Kokesch - w latach 1972-1974 kierownik administracji Zarządu GOPR