ODWIEDZINY W BAZIE ŚMIGŁOWCOWEJ TOPR
Pięć lat temu, 3 marca 2012 r., we wsi Chałupki k/ Szczekocin, wydarzyła się katastrofa kolejowa. W wyniku zderzenia dwóch pociągów zginęło 16 osób. Mieszkańcy wsi Chałupki dotarli na miejsce katastrofy jako pierwsi i robili wszystko co było w ich mocy aby ratować, aby pomóc. Nie dbali o to, że sami znajdują się w zagrożeniu, że mogą zostać poważnie poranieni.
Tej strasznej nocy byli ratownikami.
Od tego czasu, co roku, dla uczczenia pamięci Zmarłych w katastrofie i upamiętnienia tragicznego wydarzenia, pociągi przejeżdżające tą trasą zwalniają bieg i włączają syreny lokomotyw, a pod umieszczonym przy torach pomnikiem i krzyżem składane są kwiaty.
Sołtysem tej dzielnej wsi jest Pani Anna Kwiecień. Kilkanaście dni temu, Pani Kwiecień z rodziną i znajomymi z dziećmi, aktywnie spędzała krótki urlop w górach i wraz z osobami towarzyszącymi odwiedziła bazę śmigłowcową TOPR.
Jak to spotkanie przebiegło? Oddajmy głos Pani Kwiecień:
„Przyjęto nas baaaardzo miło. W spotkaniu uczestniczył ratownik TOPR Maciej Latasz, pilot śmigłowca (nazwiska niestety nie pamiętam) i jeszcze dwóch ratowników TOPR. Ratownik przedstawił nam techniczną stronę pracy śmigłowca, mówił o jego najnowocześniejszym wyposażeniu, o jego pracy (nie tylko w górach, ponieważ jest zadysponowany również do pracy w „cywilu”). Oczywiście, my też pytaliśmy o pracę pilota i okazuje się – żeby zostać pilotem trzeba „kasy”, poświęcenia, pracy, i wielu godzin w powietrzu. Największą frajdą było oczywiście zwiedzanie i trzymanie steru śmigłowca (dla mnie też!). My wszyscy (starzy i młodzi) słuchaliśmy z zapartym tchem opowieści o pracy ratowników, o ich poświęceniu, o akcjach w górach. Dostaliśmy pamiątki od TOPRu i płytkę DVD ukazującą akcje ratowników oraz nowoczesne zabezpieczenia rannych i samych ratowników, np. na płaskiej skale.
Wiem, że nie wszyscy mogą zobaczyć z bliska bazę TOPR, tym bardziej dziękuję w imieniu naszej małej grupy. Jeszcze raz ukłony w stronę ratowników. Dziękuję i pozdrawiam, do zobaczenia w Chałupkach lub pod Giewontem.”
Wizyta w bazie śmigłowcowej została oczywiście wcześniej umówiona i odbyła się dzięki uprzejmości Naczelnika TOPR – Pana Jana Krzysztofa, któremu tą drogą składam serdeczne podziękowanie.
Anna Kokesch – „Antenka”