Mariusz Zaruski to postać w historii Polski niezwykła. Trudna czasami dla zwykłego człowieka do zrozumienia. Bo! Student, który za działalność przeciwko caratowi został zesłany do Archangielska, tam nauczył się żeglowania – dowodził żaglowcem NADZIEJA. Zwolniony z zesłania, przeniósł się w Tatry, gdzie w 1909 roku założył Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Kiedy tylko nadeszła okazja walki o wolną Polskę, natychmiast włączył się do działań wojennych, zakończonych, w uznaniu Jego zasług, przyznaniem Mu stopnia generała.
Prostolinijny, ukształtowany przez morze i góry, adiutant prezydenta Stanisława Wojciechowskiego, tuż przed zamachem majowym przechodzi w stan spoczynku i wraca na morze. Zajmuje się szkoleniem młodzieży. W żeglarstwie widzi znakomitą metodę wychowania młodego pokolenia Polaków.
„PROWADZIŁEM POLAKÓW W GÓRY I NA MORZE. AŻEBY SIĘ STALI TWARDZI JAK GRANIT A DUSZE MIELI CZYSTE I GŁĘBOKIE JAK MORZE”- powiedział po latach Generał.
Lista zasług Generała jest długa; od organizacji floty morskiej, przez wydawnictwa, do szkolenia młodzieży. Niezwykle aktywne i skuteczne działania Mariusza Zaruskiego przerywa II wojna. Aresztowany przez NKWD we Lwowie, umiera w sowieckim więzieniu na cholerę. Pozostaje po nim przede wszystkim legenda, dorobek literacki i jacht. Wybudowany tuż przed wojną, do Polski dotarł dopiero w 1946 roku i otrzymał imię Generała. W swojej historii miał na burcie takie nazwy jak „Młoda Gwardia”, potem znowu „Generał Zaruski”, a potem marniał przez lata i pewnie nic by z pięknego żaglowca nie zostało, gdyby nie Gdańsk.
Miasto za 150 tys. zł kupiło jacht i po 4 latach renowacyjnych za całe 4,5 mln jacht został przywrócony do dawnej świetności.
30 października, w Gdańsku odbyło się uroczyste podniesienie bandery i flagi miasta. Na tej uroczystości byliśmy też. Delegacja GOPR-u. Po prostu nie mogło nas tam nie być.
Wielu Gdańszczan patrzyło na nas z niedowierzaniem.
Co tu robi GOPR? – pytano nas wielokrotnie.
Wyjaśnianie, że Generał stworzył ratownictwo górskie w Polsce, budziło zdziwienie. Uświetniona obecnością Pana Prezydenta Bronisława Komorowskiego uroczystość odbiła się głośnym echem w mediach.
Za odbudową jachtu, jak nam powiedziano, idzie kontynuacja programu szkoleniowego Mariusza Zaruskiego. Zachowano surowe wnętrze jachtu, zrezygnowano z dodatkowych, tak popularnych w dzisiejszym żeglarstwie ułatwień, dostosowano jacht do obowiązujących wymogów nawigacyjnych.
Rozmowy nasze przeprowadzone z Kapitanem i przedstawicielem Armatora są dla nas, ratowników górskich, obiecujące. Liczymy wszyscy na daleko idącą współpracę.
Naszemu Naczelnikowi, Koledze Jackowi Dębickiemu dziękujemy za wydelegowanie nas do Gdańska i mamy nadzieję na pomoc w realizacji żeglarskich pasji młodych ratowników.
HAMMER WSPIERA WYJĄTKOWE WYZWANIA NOTATKA PRASOWA NR 1/22/02/2022 HAMMER wspiera uzależnionych od adrenaliny. Przedstawiciele HAMMER, polskiej marki wzmocnionych telefonów i smartfonów firmy mPTech, wspierają kolejne projekty i osoby w podjęciu wyjątkowych wyzwań. Pierwszy z nich […]
RATOWNICY TATRZAŃSCY POŻEGNALI RYSZARDA SZAFIRSKIEGO RATOWNICY TATRZAŃSCY POŻEGNALI RYSZARDA SZAFIRSKIEGO Dzisiaj, 24 listopada 2016 roku, na zakopiańskim cmentarzu przy ulicy Nowotarskiej odbył się pogrzeb naszego Kolegi Ryszarda Szafirskiego. Żegnali Go Bliscy, znajomi, przyjaciele, Ryszard Dmoch […]
SYLWESTER W CZARNYM KOTLE JAGNIĄTKOWSKIM SYLWESTER W CZARNYM KOTLE JAGNIĄTKOWSKIM Gdyby przeprowadzić badania na tym, co robią ratownicy GOPR w noc sylwestrową, to przypuszczam, że wynik byłby oczywisty: – to samo co reszta dorosłego społeczeństwa. […]