POWSTAJE FILM DOKUMENTALNY O LUDWIKU PIŃCZUKU

POWSTAJE FILM DOKUMENTALNY O LUDWIKU PIŃCZUKU
źródło: https://www.facebook.com/Luteklegendabieszczad/photos/

POWSTAJE FILM DOKUMENTALNY O LUDWIKU PIŃCZUKU

POWSTAJE FILM DOKUMENTALNY O LUDWIKU PIŃCZUKU

Pomysł na film dokumentalny o Ludwiku Pińczuku powstał w trakcie XV Przeglądu Filmów Górskich w Ustrzykach Dolnych, który odbył się w dniach 25-26 stycznia 2019 roku. Miał na nim miejsce pokaz jednego z trzech filmów dokumentalnych w reżyserii Roberta Żurakowskiego (cykl  „Tatrzański Szlak Wspomnień” składa się z:  „Jerzy Hajdukiewicz. Człowiek gór” – 2015  , „Tadeusz Gąsienica Giewont. Bez ale” – 2016,  „Piotr Malinowski. 33 zgłoś się…” – 2017).

Współorganizatorem Przeglądu była Fundacja SOS Na Ratunek, którą reprezentował Prezes Witold Tomaka, a Partnerem Przeglądu zaś Grupa Bieszczadzka GOPR. To właśnie w czasie rozmów z ratownikami górskimi objawiła się potrzeba uhonorowania osiągnięć zasłużonego dla Bieszczadów oraz GOPR wieloletniego gospodarza Chatki Puchatka, a już w trakcie następnego spotkania z Witoldem Tomaką powstał plan realizacji dokumentu o Ludwiku Pińczuku.

W połowie marca odbyły się pierwsze zdjęcia do dokumentu sfinansowane przez Fundację SOS Na Ratunek. Dzięki pomocy ratowników GOPR ekipa filmowa zdołała wykonać pierwsze zdjęcia na Połoninie Wetlińskiej i w samym Schronisku Chatka Puchatka. Plan zdjęciowy odbył się również w domu Lutka Pińczuka w Wetlinie.

Wkrótce powstanie Zapowiedź filmu, który ma przyczynić się do zebrania środków na sfinansowanie dokumentu. Projekt zostanie umieszczony przez Fundację SOS Na Ratunek na portalu opartym o crowdfunding, czyli finansowanie społecznościowe: Zrzutka.pl.

Twórcy filmu liczą również na wsparcie finansowe wszystkich Instytucji i ludzi zainteresowanych powstaniem filmu o Legendzie Bieszczadów, Lutku Pińczuku.

Tylko dzięki temu planowany film pełnometrażowy (ok. 60 minut), którego reżyserami będą Robert Żurakowski i Małgorzata Mielcarek będzie mógł zostać zrealizowany. Dokument będzie pokazywany na Festiwalach Filmów Górskich i Dokumentalnych promując region Bieszczadów.

Ludwik Pińczuk „Lutek”, bohater powstającego filmu dokumentalnego, to legendarny Bieszczadnik, kowboj z Połoniny Wetlińskiej, niegdyś zbieracz jagód i runa leśnego, zajmujący się też wyrębem drewna z bieszczadzkich lasów, wypalaniem węgla w mielerzach.

To ratownik GOPR od 1966 roku, który wziął udział w rekordowych 139 wyprawach ratunkowych, a za swoją  górską służbę był wielokrotnie odznaczany, w tym Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

POWSTAJE FILM DOKUMENTALNY O LUDWIKU PIŃCZUKU
W drodze na Połoninę Wetlińską. Fot. L.Mnich (arch. GOPR) źródło: https://www.facebook.com/Luteklegendabieszczad/photos/

Ale słynny Lutek to wieloletni gospodarz kempingu PTTK w Wetlinie i schroniska na Połoninie Wetlińskiej. Kultowa już „Chatka Puchatka” (1228 m n.p.m.) to najwyżej położone schronisko w Bieszczadach, niegdyś nazywane „Tawerną” i „Republiką Wetlińską”. Rozbudowywane i modernizowane od 1964 roku w trudzie i mozole przez Lutka Pińczuka zapewniało raczej spartańskie warunki – obiekt nie posiadał energii elektrycznej, bieżącej wody ani kanalizacji. Niezwykle klimatyczne dzięki charyzmie gospodarza, który na stałe objął w dzierżawę schronisko w 1986 roku, przyjmowało jednak turystów przez cały rok kusząc przepięknymi widokami i zapierającymi dech w piersiach wschodami i zachodami słońca.

Do dziś znajduje się tam stały posterunek GOPR.

Dziś Lutek ma 80 lat, właśnie zszedł do doliny. Ważą się losy samej Chatki Puchatka ponieważ powstał projekt wyburzenia chatki i postawienia w tym miejscu schroniska spełniającego wszystkie standardy.

 


Film o Ludwiku Pińczuku „Lutku”

Eksplikacja reżyserska

Tworzymy górskie filmy dokumentalne. Zostały one docenione i nagrodzone na festiwalach filmowych. Ich bohaterami były wybitne postacie polskiego górskiego świata: Jerzy Hajdukiewicz, Tadeusz Gąsienica Giewont i Piotr Malinowski. To nie tylko barwne, silne osobowości, ratownicy górscy GOPR i TOPR, ale i taternicy, alpiniści  o wielkich osiągnięciach na miarę swoich czasów. Życie ich na zawsze zostawiło ślad w pamięci im współczesnych.

W tym roku po raz kolejny zaszczyceni możliwością pokazania jednego z naszych filmów, z przyjemnością skorzystaliśmy z zaproszenia do udziału w Przeglądzie Filmów Górskich w Ustrzykach Dolnych. I stała się rzecz niespodziewana. Dotąd to my wyszukiwaliśmy bohaterów odkurzając ich z pamięci ludzi cierpliwie i z mozołem. Tutaj w Ustrzykach po prostu bohater filmu sam się objawił. Temat filmu sam nas znalazł.

Ludwika Pińczuka „Lutka” poznaliśmy najpierw poprzez spontaniczne, żywiołowe i ciepłe opowieści innych. Spotykaliśmy go na każdym kroku widząc go oczyma innych, słysząc w opowieściach… Lutek objawił się więc nam  najpierw  jako członek rodziny bieszczadzkiej. Następnie  dotarło do nas jak bardzo jest ceniony przez środowiska związane z przewodnictwem i ratownictwem, a szczególnie  jakim ogromnym szacunkiem jest darzony przez ratowników GOPR. A gdy  usłyszeliśmy, że Lutkowi dokument o jego życiu rzetelnie oddający prawdę się zwyczajnie należy, mogliśmy tylko  się zgodzić… Po wstępnym zapoznaniu z tematem zrozumieliśmy też, że postać Lutka i historia Chatki Puchatka jest rozpoznawalna  w całym kraju. Do tego stopnia, że przerasta niejedno osiągnięcie polskich himalaistów.

Film, który zamierzamy zrealizować, chociaż w pewnym sensie będzie też filmem górskim, to jednak nie będzie kolejną relacją z wyścigu po szczyt, nowe rekordy. Dokument  pokaże człowieka, jego poświęcenie i historię jaką po sobie zostawia, a przede wszystkim wpływ jaki na niego miały połoniny bieszczadzkie. I choć wszystko dzieje się w niższych górach a nie wysokich, to widz będzie mógł ocenić znaczenie i wagę takiego osiągnięcia.

Jedno jest pewne: Ludwik Pińczuk jest postacią o której można napisać wiele scenariuszy filmowych.

Film jednak ma być dokumentem o człowieku prawdziwym, a nie kolejną artystyczną fantazją o tym człowieku. Ma być próbą relacji faktycznych przeżyć i osiągnięć Lutka, a nie kolejnym melancholijnym obrazem naszych tęsknot i wyobrażeń.  

Historia Bieszczadów, to nie piękne widoki połonin, buki zachwycające czerwienią czy opowieści w schronisku. To pogranicze kultur, z bolesną historią  wielonarodowości i wielokulturowości. To przesuwane granice, przymusowe wysiedlenia, wreszcie wymordowane i palone wsie, opuszczone cmentarzyska. Historia Bieszczadów to też losy ludzi, którzy w Bieszczady uciekli. To historie życia słynnych Zakapiorów.

Historia życia Lutka nie jest jednak schematyczną a jakże nośną medialnie biografią Zakapiora.  Lutek nie tylko korzenie w Bieszczadach zapuścił, ale zrobił wiele dobrego dla rozsławienia połonin. Ciężką pracą i codziennym oddaniem. To GOPR-owiec, ratownik o rekordowym stażu współtworzący w ten sposób historię  GOPR i samych ratowników. Ochotników, tak jak on odpowiadającymi na wołanie o ratunek.

Dokument będzie formą podziękowania więc za jego zaangażowanie. Znamienne jest ogromne zainteresowanie projektem filmu. To okazywane wsparcie i pozytywną energię chcemy przekuć we współudział chętnych w projekcie.  Począwszy od strony na portalu społecznościowym relacjonującym powstawanie filmu do zaangażowania do filmu jako statystów. Film będzie żył już w fazie powstawania.

Dokument będzie obrazem wędrówki Ludwika Pińczuka. Wczesne dzieciństwo spędził w byłej Jugosławii (obecna Bośnia i Hercegowina). Wiek nastoletni od powrotu do ojczystego kraju w 1946 roku na Dolnym Śląsku. Jako młody mężczyzna pracował w kopalniach w Bolesławcu i w Chorzowie aż do przełomowego roku 1959.  Lutek odkrywa Bieszczady i będzie odtąd do nich powracał parając się m. in. zbieraniem runa leśnego, wyrębem drewna z bieszczadzkich lasów, wypalaniem węgla w mielerzach. W 1966 r. zostaje ratownikiem GOPR-u i zaczyna prowadzić jako dzierżawca schronisko na Połoninie Wetlińskiej. W wyniku zmian w strukturach PTTK w 1968 Lutek rezygnuje z dzierżawy schroniska. Wyjeżdża z żoną Urszulą do Cieszyna, rodzi mu się córka Sawa. Jednak Lutek o Bieszczadach zapomnieć nie może i wraca już sam. Ma sklep z pamiątkami, później już przez 13 lat prowadzi kemping PTTK w Ustrzykach Górnych.

W 1986 r. wraca na Połoninę Wetlińską zostając razem z partnerką Dorotą Nowosielską gospodarzem schroniska. W 2015 roku zmienia się właściciel schroniska, które z rąk PTTK przechodzi w zarząd BPN.  W roku 2017 Lutek obwieszcza, że oto „zszedł z połoniny”.

Wędrówka życiowa Lutka wydaje się być wystarczająco filmowa. My jednak nie poprzestaniemy na dokumentalnym zobrazowaniu jej.

My zadamy sobie pytanie: Kim jest Lutek Pińczuk?

Kim jest ten człowiek, który stał się legendą dzikich Bieszczadów i  który jest żywym symbolem człowieka gór i lasów? Kim jest ten jeden z najstarszych  Bieszczadników zakochanych na zabój w połoninach? Kim jest ten gospodarz kultowego już schroniska na Połoninie Wetlińskiej zwanego za Leonidem Teligą Chatką Puchatką?

POWSTAJE FILM DOKUMENTALNY O LUDWIKU PIŃCZUKU
źródło: https://www.facebook.com/Luteklegendabieszczad/photos/

Kim jest ten o którym śpiewano przez dziesięciolecia piosenkę z refrenem „Mam konia z grzywą rozwianą, z podkowy trysnęła skra…!”

Kim jest wreszcie ten ratownik GOPR posiadający blachę służbową nr 943, który za swoją  górską służbę był wielokrotnie odznaczany, w tym Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski?

Kim jest ten człowiek, który owładnięty ideą zbudowania schroniska, jak Syzyf mozolnie w samotnym trudzie wnosi na plecach, wtacza, wwozi wreszcie materiał do wzniesienia swojej twierdzy?

Kim jest ten człowiek kochającym życie w spartańskich warunkach, oddany kontemplacji surowej bieszczadzkiej rzeczywistości?

Kim jest ten Samarytanin witający wędrowców wodą z sokiem i miską ciepłej zupy, a równocześnie potrafiący dosadnie i pikantnie okazać co myśli ?

Wreszcie zadamy sobie pytanie: czy teraz, kiedy Lutek zszedł z połonin, to jego świat odejdzie w zapomnienie? Czy w mrokach naszej pamięci zniknie sama Chatka Puchatka, której  istnienie w obecnym kształcie jest już niemożliwe?

Czasy się zmieniają, wszystko przemija. Ale zawsze pozostaje człowiek.

Film, który powstanie będzie pomnikiem.

 

Tekst: Małgorzata Mielcarek


Mamy zaszczyt i przyjemność poinformować, że FILM DOKUMENTALNY O LUDWIKU PIŃCZUKU został przez nas objęty patronatem medialnym.

Reżyserom i ekipie filmowej życzymy powodzenia!

 

Avatar photo
Zespół redagujący blog "Ratownictwo Górskie"