WOJENNE LOSY OBRAZÓW JANA MATEJKI
PRAWDZIWA HISTORIA ODNALEZIENIA DZIEŁ JANA MATEJKI
Można powiedzieć, że całą brać ratowniczą górską łączy jeden cel i złożone przyrzeczenie. Tak jest w istocie, ale każdy z nas ratowników ma także własne, prywatne, zawodowe lub społeczne zainteresowania. Chciałbym więc podzielić się z Czytelnikami własnymi zainteresowaniami, na które poświęciłem sporo czasu. Mieszkam u podnóża Karkonoszy w Przesiece od urodzenia. Moi rodzice przyjechali tutaj zaraz po II wojnie światowej i zaczynali nowe życie. Wtedy było wiele wydarzeń, a o jednym z nich Wam opowiem…
Moja Mama dostała skierowanie do pracy przy osiedlaniu napływających Polaków do miejscowości Hain koło Jeleniej Góry. Niedługo po rozpoczęciu pracy Mamy, pewien człowiek chciał zamieszkać w opuszczonym przez Niemców domu. Konieczne było komisyjne przekazanie z protokołem inwentarza. Mama zaglądnęła do piwnicy i tam zobaczyła duże skrzynie z napisem „Museum Warschau”.
Okazało się, że w skrzyniach są trzy obrazy Jana Matejki: ,,Rejtan’’, Unia Lubelska’’ i ,,Batory pod Pskowem’’.
Urząd powiadomił grupę poszukiwawczą prof. Lorentza, która działała w Kłodzku i tam szukała zrabowanych dzieł sztuki. Tenże prof. Lorentz niedługo przyjechał i odebrał obrazy Matejki uprzednio zwiezione z Hain do Jeleniej Góry, do Muzeum Karkonoskiego.
Polacy zaś postanowili nadać miejscowości Hain polską nazwę. W związku ze znalezionymi obrazami, Hain zamieniło się w Matejkowice. Nazwa przetrwała około roku, po czym komisja ds. zmian nazewnictwa niemieckiego na polskie nadała Matejkowicom nazwę Przesieka.
Cały splendor odnalezienia obrazów mistrza Matejki przypisano prof. Lorentzowi.
Moja Matka wiele razy opowiadała mi jak było w rzeczywistości, więc starałem się upublicznić wersję faktyczną. Od ponad dwóch lat rozpocząłem starania razem z kolegą Maciejem Popkiewiczem i jego żoną Anną aby upamiętnić wojenne losy obrazów Jana Matejki w Przesiece.
Dzisiaj nasze starania zaczynają się krystalizować i takie miejsce w Przesiece niebawem powstanie. Będzie obelisk granitowy z płytą pamiątkową oraz tablica informacyjno-edukacyjna mówiąca o historii sprzed wielu lat w Przesiece. Mam na uwadze to, że nareszcie ukaże się prawdziwa historia o narodowych dziełach sztuki wybitnego polskiego malarza historii Polski, Jana Matejki.
Pisząc na początku o różnych zainteresowaniach koleżanek i kolęgów ratowników, dzielę się własnymi.
Zapraszam na naszą stronę internetową http://przesieka1945.pl/ , gdzie znajdziecie wszystkie informacje o naszej inicjatywie.