KAPLICZKA SZCZĘŚLIWEGO POWROTU
KAPLICZKA SZCZĘŚLIWEGO POWROTU
Pomiędzy bieszczadzkimi miejscowościami Buk i Terka, na terenie opustoszałej wsi Polanki, tuż przy drodze, nad opadającym do Solinki stromym urwiskiem, znajduje się mała kapliczka. Historia kapliczki, barwnie nam opowiedziana przez Andrzeja Czecha – Prezesa Grupy Bieszczadzkiej GOPR, sięga początków XIX wieku. Odwiedziliśmy tę kapliczkę przy okazji naszej wizyty w Bieszczadach.
Było przenikliwie zimno, wszędzie dokoła leżał jeszcze śnieg, ale wszyscy trwaliśmy przy kapliczce słuchając naszego przewodnika, obdarzonego talentem oratorskim i ogromną wiedzą związaną z historią Bieszczad.
Z kapliczki emanowało ciepłem, nie tylko dzięki licznym, płonącym w niej zniczom. W kapliczce wisi mała karteczka z wierszem. Prześlicznym, uroczym wierszem autorstwa WUKI, czyli Pani Wiesławy Kwinto-Koczan.
I ten właśnie wiersz dedykuję nie tylko Kolegom-Ratownikom, ale Wszystkim, którzy ten post czytają.
Na podniebnym piętrze
jakby szykując się do lotu
stromym daszkiem nakryta
Kapliczka Szczęśliwego Powrotu
Pod nią rzeczne wiry
po kamieniach brzęczą
wędrowcy świece palą
z wiadomą intencją:
„Pomóż dotrzeć do domu
z bieszczadzkich wykrotów
samotna biała Kapliczko
Szczęśliwych Powrotów”
Wszystkim ratującym innych, ale też każdemu wracającemu z osobna !!
Tak napisała na Forum Bieszczady Pani Wiesława Kwinto-Koczan, Autorka wiersza umieszczonego w Kapliczce Szczęśliwego Powrotu.
O Pani Kwinto-Koczan, sercem z Bieszczadami związanej poetce, która pisze:
„W Bieszczadach jest dla mnie wszystko co najpiękniejsze – świeżość i tajemnica, bliskość i nieznane, zmienność i stałość. Chyba siedzi tam jakiś bakcyl, który natychmiast dostaje się nie tylko pod skórę ale wprost do serca.”
poczytajcie proszę na stronie: www.wukowiersze.pl
Bardzo Wszystkich zaprasza – ”Antenka”