TRAGEDIA W ALPACH SZWAJCARSKICH
TRAGEDIA W ALPACH SZWAJCARSKICH
Co najmniej pięć osób zginęło w Alpach szwajcarskich po załamaniu pogody i spędzeniu nocy pod gołym niebem.
14 skiturowców z przewodnikiem, podzielonych na dwie grupy w skład których wchodzili Włosi, Francuzi, Niemcy, Bułgarzy (?) odbywali w niedzielę (29.4.) wycieczkę z Chamonix (Francja) do szwajcarskiego Zermatt, klasycznym 180-kilometrowym szlakiem wzdłuż włoskiej granicy. Trasa ta prowadzi przez góry i lodowce na wysokości od 2450 do 3560 metrów, a jej przejście trwa sześć dni.
Zaskoczeni przez burzę, wiatr i śnieg, musieli spędzić noc na wolnym powietrzu na wysokości 3.270 m. W poniedziałek (30.4.) rano, wezwanie o pomoc otrzymali ratownicy górscy, którzy rozpoczęli wielką akcję ratunkową z udziałem 7 helikopterów (z Air Zermatt, Air Glaciers i REGA).
Kiedy ratownicy dotarli na miejsce, jedna osoba już nie żyła (w wyniku upadku – jak podano), inne znajdowały się w stanie hipotermii. Przetransportowano je do szpitali, gdzie zmarły 4 osoby. 4 osoby znajdują się jeszcze w okolicznych klinikach. Ich stan jest poważny, jak poinformowała policja kantonu Wallis (Valais)
Prokuratura wszczęła dochodzenie.
źródło informacji:
https://www.swissinfo.ch/eng/
http://orf.at
Aktualizacja, godz: 15:30
Jak przed chwilą podały niemieckojęzyczne media, liczba ofiar wzrosła niestety do 6. Szósta ofiara to 52-letnia Bułgarka.