DZIEŃ ŚW. WAWRZYŃCA – TYSIĄCE TURYSTÓW NA ŚNIEŻCE

© MARIAN SAJNOG | RATOWNICTWO GÓRSKIE

DZIEŃ ŚW. WAWRZYŃCA – TYSIĄCE TURYSTÓW NA ŚNIEŻCE

DZIEŃ ŚW. WAWRZYŃCA – TYSIĄCE TURYSTÓW NA ŚNIEŻCE

Śnieżka to góra trzech narodów, dzięki temu ma trzy wysokości (1602, 1603, 1605 mnpm). Ten najwyższy szczyt Sudetów odwiedza rocznie około 2,5 mln ludzi. To chyba też najstarszy w Europie cel wędrówek ludzi spragnionych nie tylko religijnych przeżyć. Rok 1981 był w historii naszego kraju rokiem przełomowym, ale był też rokiem ważnym dla Śnieżki ponieważ kaplica św. Wawrzyńca obchodziła swoje 300 lecie.

Jerzy Pokój, przewodnik i ratownik, zaproponował upamiętnienie tej daty  stosowną tablicą, a dzień 10 sierpnia dniem przewodników górskich.

Ukoronowaniem uroczystości była Msza święta, celebrowana przez biskupów z Czech i Polski. To właśnie ta religijna ceremonia wzbudziła niepokój ówczesnych władz; polskich i czeskich, tym samym przyciągając na Górę, poza przewodnikami, tysiące turystów z Polski, Czech i Niemiec. Wydawało się, że obchody 300 lecia kaplicy będą jednorazowe. Rzeczywistość przerosła organizatorów.

W następnych latach, nawet w stanie wojennym,  do przewodników dołączyli ratownicy górscy, pracownicy Karkonoskiego: polskiego i czeskiego Parku Narodowego, ludzie pracujący w górach i górami zainteresowani. W uroczystościach brali też udział politycy i Prezydenci Polski i Czech. Wielkim fanem tego święta jest Prezydent  Czech  Vaclav Klaus, który został honorowym przewodnikiem górskim i każdego roku pieszo, w towarzystwie tylko jednego ochroniarza, przychodzi na Śnieżkę.

DZIEŃ ŚW. WAWRZYŃCA – TYSIĄCE TURYSTÓW NA ŚNIEŻCE
© MARIAN SAJNOG | RATOWNICTWO GÓRSKIE

Snieżkę pieszo zdobywał też prezydent Bronisław Komorowski. Tegoroczne, już 36 święto przyciągnęło kilka tysięcy turystów.

Jak zawsze, o godz. 12-ej  rozpoczęto uroczystości mszą, a po złożeniu kwiatów na symbolicznym cmentarzyku w Dolinie Łomniczki rozpoczął się marsz „ku dolinom”, gdzie w schroniskach; Strzesze Akademickiej i Samotni, gospodarze goszczą przewodników i ratowników tradycyjnym kuflem piwa i górskim jadłem. A nad tym wszystkim czuwa dobry duch gór Liczyrzepa, zwany przez Czechów Krkonoszem, którego rady ludzie gór biorą sobie szczególnie do serca. Brzmią one; 100 gram, to za mało,200 za dużo. Najlepiej zatem dwa razy po 150.

O czym informuje, korzystający z rad Liczyrzepy – Marian Sajnog

Avatar photo
O Marian Sajnog 292 artykuły
Marian Sajnog - w latach 1973 - 1975 Naczelnik Grupy Sudeckiej GOPR