ZYGFRYD WILK – “ZYZIO“

© RATOWNICTWO GÓRSKIE – ARCHIWUM

ZYGFRYD WILK – “ZYZIO“

W roku 1972 lub 1973, wyszło rozporządzenie (autora tegoż nie znam, ale chyba PTTK) nakazujące, aby w kadrach każdej z Grup GOPR, a i Zarządu również, był zatrudniony przeszkolony pracownik BHP. Nie przypominam sobie jakim cudem z Zarządu zostałam wydelegowana ja, no ale razem z Jasią Nędzą – delegatką Grupy Tatrzańskiej wyruszyłyśmy do Warszawy gdzie odbywało się szkolenie. Mieszkało się i „nauki pobierało“ w Domu Turysty na Krakowskim Przedmieściu, tuż przy pomniku Kopernika. Przyjechali oczywiście Koledzy z Grup, w tym Zyzio – wydelegowany przez Grupę Bieszczadzką.

No i całe szczęście, że Zyzio!

Wykłady były bowiem nudne jak przysłowiowe „flaki z olejem“ i wprawiały nas wszystkich w stan pół-uśpienia. Dodatkowo, żaden niemal z obowiązujących wówczas przepisów owego BHP nie znajdował zastosowania w pracy ratownika górskiego. No, ale trzeba było ten kurs odbyć. Przeżyliśmy te nudy dzięki Zyziowi, który od rana do nocy tryskał szampańskim humorem.

Ponieważ obie z Jasią zostałyśmy zakwaterowane we wspaniałym, przestronnym  pokoju, z dużym stołem pośrodku, więc – rzecz jasna – wieczorami odbywały się w tym naszym pokoju „posiady“.  Z Zyziem w roli głównej. Zaśmiewaliśmy się z jego opowiastek, szczególnie tych które traktowały o Porażu, gdzie domy były tak niskie, że tamtejsza ludność mogła jeść wyłącznie naleśniki.

Do egzaminu, a owszem był takowy, przystąpiliśmy całą grupą i zdaliśmy z wynikiem celującym ! Czy aby nie zawdzięczaliśmy tego wyniku również Zyziowi, który potrafił do łez rozbawić Wysoką Komisję Egzaminacyjną ? Nie ma już Zyzia, i to od dawna, niestety.

W tym roku, w kwietniu, mieliśmy w Bieszczadach spotkanie o którym pisaliśmy na tym blogu. Przy tej okazji Prezes Grupy Bieszczadzkiej GOPR, Kolega Andrzej Czech, pokazał nam okolicę, i tak znaleźliśmy się w Cisnej.   

Znajduje się tam, odsłonięta w dniu 15 sierpnia 2008 roku i poświęcona przez duchownych dwóch wyznań, kapliczka pamięci.

Na drewnianym cokole przybite są tabliczki z nazwiskami Tych, którzy szczególnie zapisali się w dziejach Regionu. Przyznam, że ze wzruszeniem odnalazłam tam tabliczkę ze znajomym nazwiskiem.
© RATOWNICTWO GÓRSKIE – ARCHIWUM
 
 
Tabliczkę dla  Zygfryda Wilka – „Zyzia” przybił  Leszek Żubryd  z Grupy Bieszczadzkiej GOPR. Ceremonia  poświęcenia kapliczki została uwieczniona krótkim filmem przez TV Rzeszów:
 

 

Do Wszystkich, którzy kiedykolwiek będą w Cisnej, mam prośbę: złóżcie Zyziowi, w moim imieniu, pod kapliczką, zwyczajny polny kwiatek.

Bardzo proszę.

Avatar photo
O Anna Kokesch - Antenka 259 artykułów
Anna Kokesch - w latach 1972-1974 kierownik administracji Zarządu GOPR