
PO VI MEMORIALE OLKA OSTROWSKIEGO
Ustrzyki Górne przywitały zawodników Memoriału wspaniałą zimą: minus dwa stopnie i śniegu po kolana. Bieszczadzkie zimowe krajobrazy – na dodatek wieczorne – bajkowe. Nie mówiąc o serdecznym przywitaniu Gospodarzy. Zjechali przedstawiciele sześciu goprowskich Grup.
Te trudne, ale jakże potrzebne w skiturowych zmaganiach, zawody rozpoczęły się w piątek odprawą zawodników. Niestety, pogoda sprawiła nam wszystkim przysłowiowego psikusa. Zrobiło się plusowo, miękko, mgliście i deszczowo.
Pogoda – jak się okazało – była najmniejszą przeszkodą, bo przecie nawet w „goprowej” przysiędze jest, że: „pójdę w góry bez względu na pogodę”. Wyzwaniem była trasa o długości 17 km, w tym: przewyższenie 1300 m, pięć podejść, pięć zjazdów i trudne warunki śniegowe.
Sygnał do startu zawodnikom dał Ojciec Olka, Piotr.
W tych bardzo trudnych warunkach z dodatkowo silnym wiatrem, na pierwszym i drugim miejscu zawody ukończyli; Grzegorz Niżnik, Mateusz Nawara, Szymon Zachwieja i Kamil Zaród – Grupa Podhalańska GOPR.
Na miejscu trzecim uplasowali się Michał Klamut i Kuba Zięcik (Grupa Karkonoska GOPR).
Wszyscy startujący ukończyli zawody, które wniosły w „goprowe” życie nie tylko elementy rywalizacji, ale też przyczyniły się do tak potrzebnej integracji ratowników z poszczególnych Grup, do poznania terenu działania ratowników z sympatycznych Bieszczad.
W historii naszego Stowarzyszenia zawody zawsze stanowiły ciekawy i potrzebny dla naszego rozwoju element. Było ich sporo, nie wszystkie przetrwały. Memoriał Olka Ostrowskiego powinien stać się sztandarowymi zawodami GOPR-u. Przede wszystkim ze względu na jego Patrona, który wniósł tak wiele w ratownictwo górskie i polski himalaizm.