DANIEL CHOJNACKI ZGINĄŁ W ALPACH
Telefon, tak jak dzwon, kiedy oznajmia tragiczne wiadomości, ma inny dźwięk niż zwykle. Tak było i tym razem. „Daniel zginął w Alpach”. W takie informacje trudno się wierzy, chociaż są nieodwracalne.
Tym bardziej, że w poniedziałek wieczorem rozmawiałem Skypem z Tomkiem Trusewiczem, a gdzieś z głębi pokoju dochodził radosny głos Daniela. Przesyłali przy okazji pozdrowienia z Tyrolu.
Od kwietnia 2023 roku Daniel został Prezesem Grupy Karkonoskiej GOPR. W zarządzanie Grupą wprowadził doświadczenia z wieloletniej współpracy z Urzędem miasta Wrocław.
Konsekwentny, empatyczny, zafascynowany górami sprawdzał się nie tylko w działaniach ratowniczych. Zyskiwał powszechną sympatię nie tylko ratowników, ale też wszystkich którzy mieli z Nim styczność.
Fantastycznie spełniał się w roli ojca. Był dumnym, czego nigdy nie krył, ojcem pięciorga dzieci.
Był świetnym specjalistą nie tylko od gór, ale również od rowerów. Prezydent Wrocławia nazywał Daniela „oficerem od ścieżek rowerowych”, bo wiele lat poświęcił na ich budowanie, właśnie w tym mieście.
Mieszkał w mojej dzielnicy, parę ulic dalej. Wpadał czasami na przysłowiową lampkę wina przy której wiedliśmy długie dyskusje na temat, oczywiście, ratownictwa górskiego. Zadziwiał inteligencją i realistycznym do bólu oglądem rzeczywistości.
Z odejściem Daniela powstała wyrwa, nie tylko w Jego fantastycznej Rodzinie, ale również w życiu Grupy Karkonoskiej. Wyrwa, którą bardzo ciężko będzie zasypać.
Cześć Jego Pamięci!
Bliskim Daniela Chojnackiego i ratownikom Grupy Karkonoskiej GOPR składamy tą drogą serdeczne wyrazy głębokiego współczucia.
