Z RABKI NA GORĄCO CZYLI UROCZYSTOŚCI 60 LECIA GRUPY PODHALAŃSKIEJ GOPR
Z RABKI NA GORĄCO CZYLI UROCZYSTOŚCI 60 LECIA GRUPY PODHALAŃSKIEJ GOPR
Zaczęło się fatalnie. Stałem przed pięknym starym kościołem, ubarwionym złotem jesieni i czerwienią swetrów podhalańskich ratowników. Podniosłem aparat fotograficzny, nacisnąłem spust. A tu… Nic ! Zostawiłem baterię z ładowarką w gościnnym pokoju naszego Naczelnictwa. A może i dobrze, bo zamiast biegać z aparatem mogłem chłonąć to, co się działo wokół.
Po pierwsze, msza w wypełnionym po brzegi kościele, kazanie, i te fantastyczne góralskie młode głosy śpiewające pieśń o matce. Trombita zamiast dzwonków przy podniesieniu. Wszystko to nawet na mnie, starym grzeszniku, zrobiło wrażenie. To była pierwsza część obchodów 60 rocznicy powstania Grupy Podhalańskiej GOPR z siedzibą w Rabce.
Naczelnik Grupy Mariusz Zaród potrafi zaskakiwać.
Główna część imprezy odbyła się w pięknej, stylowej restauracji KABANOS. Perfekcyjnie zorganizowana uroczystość odbiegała od sztampowych „akademii ku czci”.
Połączyła przeszłość z teraźniejszością. W sposób niewyszukany uhonorowała, i tych Wielkich, i tych Maluczkich. Zapewniła dostatek jadła w regionalnie przyozdobionej Sali, umiliła jego spożywanie przy świetnej muzyce góralskiej, a z nadmiaru napitków można było się wyzwolić w ognistych tańcach, w których to celowała goprowska młodzież. A te dziewczyny !!
Bawiono się długo i wesoło.
W zdjęciach pomógł nam Tadeusz Widomski, Vice prezes Zarządu GOPR, Szef Szkolenia Grupy Podhalańskiej, za co serdecznie dziękujemy. A do historii Grupy i jej sukcesów jeszcze nie raz wrócimy.
