60-LECIE GOPR – DANUTA KALITAN-NAKIELSKA

SŁABA PŁEĆ W SŁUŻBIE BŁĘKITNEGO KRZYŻA

60-LECIE GOPR – DANUTA KALITAN-NAKIELSKA

Dzisiaj przedstawiamy kolejną naszą Koleżankę, która przepracowała w biurze naszej Grupy 33 lata. Danuta Kalitan-Nakielska, „Danuśka”.

Przyszła do pracy w GOPR w roku 1970, kiedy Grupa nazywała się jeszcze Sudecka i mieściła się w maleńkim pokoiku w Domu Turysty, w Jeleniej Górze. Ten pokoik był biurem, Stacją Centralną, dyżurką całodobową, a każdego dnia nad biedną głową Danuśki „wisiało” kilku ratowników. Praca w takich warunkach była wyzwaniem.

Danka była Wszystkim: prowadziła kasę, bieżącą korespondencję, prowadziła rozliczenie kart drogowych i statystykę wypadków w górach, pisała protokoły i użerała się z ratownikami, którzy specjalnego sentymentu do długopisu i ołówka nie mieli.

Umiała sobie poradzić z uporządkowaniem biura po dzikim sylwestrze, gdzie poza tonami konfetti, pozostawiono potężną… oponę. Tylną, od traktora. Przywlókł ją Jurek Woźnica. Bóg jeden i Jurek wiedzieli po co.

Danka była jedyną Osobą do której nikt nigdy nie miał o nic pretensji, a pracowała z wieloma Naczelnikami o różnych temperamentach; ze spokojnym i opanowanym Wieśkiem Marcinkowskim, ze mną (bałaganiarzem niebywałym), czy despotycznym Jurkiem Pokojem (którego ratownicy miłośnie z tego powodu nazwali TORANAGĄ), i pozostałymi, a było ich w sumie sporo. To, że wytrzymała tyle lat w tej pracy jest osiągnieciem nie lada.

Od kilku lat jest na emeryturze i mieszka z mężem, też ratownikiem, w górach. W roku 2002, z okazji 50-Lecia GOPR została odznaczona Srebrnym Krzyżem Zasługi.