ZOSTAWIŁ LEŻĄCEGO NA SZLAKU KOLEGĘ I POSZEDŁ SPAĆ

foto-źródło: https://bergrettung.at

ZOSTAWIŁ LEŻĄCEGO NA SZLAKU KOLEGĘ I POSZEDŁ SPAĆ

Nocna akcja poszukiwawcza zaginionego, który spał w schronisku po pozostawieniu własnemu losowi leżącego na szlaku towarzysza.

Ingoldstädter Haus, jedno z najważniejszych schronisk w Alpach Berchtesgadeńskich, na granicy Bawarii i Austrii. Foto-źródło: Von Rup, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org

W minioną niedzielę, o godzinie 22:00, turysta wspinający się szlakiem prowadzącym do schroniska Ingoldstädter Haus (2.119 m), napotkał na swej drodze, na wysokości 1950 m, leżącego na ziemi i kompletnie osłabionego wędrowca z Dolnej Bawarii.

Kiedy na miejsce przybyli zaalarmowani  ratownicy górscy z Saalfelden, 64-letni poszkodowany powiedział im, że gdzieś w pobliżu musi być jeszcze jego towarzysz z którym na wędrówkę się wybrał…

Odwodniony i wyczerpany 64-latek został przetransportowany w dół wózkiem alpejskim i odtransportowany do kliniki w Zell am See.

Rozpoczęla się więc kolejna akcja, tym razem poszukiwawcza. Bez rezultatu.

Szef prowadzonej akcji kontaktował się w międzyczasie dwukrotnie z gospodarzem Ingoldstädter Haus,  i prosił o skontrolowanie czy osoba poszukiwana jest być może w schronisku. Dopiero po dokładnym sprawdzeniu zameldowań i pomieszczeń noclegowych okazało się, że… jest i śpi!

Poszukiwany towarzysz 64-latka spał sobie spokojnie w schronisku. Kiedy został obudzony, nie rozumiał zupełnie „czego od niego chcą”. Powiedział, że owszem, zostawił kolegę na szlaku, i że kolega powinien był sam o siebie zadbać. Tak, jak i on sam o siebie zadbał.  

Osobnik o mentalności tych wszystkich, którzy – omijając lub przestępując potrzebującego natychmiastowej pomocy pakistańskiego tragarza – wspinali się na K2.

Jak wiadomo, za nieudzielenie pomocy grożą poważne konsekwencje. Czy te „obudzą” ludzkie odczucia w bawarskim turyście, trudno przewidzieć. Z całą pewnością natomiast orzeźwi go faktura za zbędnie przeprowadzoną akcję poszukiwawczą, w którą zaangażowanych było 16 ratowników.

 


źródło informacji: https://salzburg.orf.at/stories

 

Avatar photo
O Anna Kokesch - Antenka 259 artykułów
Anna Kokesch - w latach 1972-1974 kierownik administracji Zarządu GOPR